Co dają spotkania networkingowe.

Te z Was, które spotkały się networkingiem i biorą w nich czynny udział, wiedzą dobrze jakie korzyści niosą za sobą. Chciałabym jednak pokazać tym z Was, które jeszcze nie były na takich spotkaniach dlaczego warto w nich uczestniczyć.

Od razu zaznaczę, że takie spotkania nie są wyłącznie dla kobiet, które prowadzą własny biznes. Każda z nas, która szuka inspiracji i dobrej energii, może w takich spotkaniach uczestniczyć. A nawet powinna. Warto korzystać z różnych inicjatyw, aby przekonać się jaka koncepcja najbardziej nam się odpowiada. Poza tym nie każde spotkanie networkingowe jest wyłącznie temu dedykowane.

Wiele wydarzeń niesie również jakieś dodatkowe korzyści: spotkania z ciekawymi osobami, wykłady, mini warsztaty. Zachęcam mocno do poszukiwania ciekawych inicjatyw w Twojej okolicy.

Ja po raz pierwszy spotkałaM się z networkingiem kilka lat temu. Przebywając na urlopie macierzyńskim któregoś dnia poczułam, że muszę wyjść do ludzi. Poszukać nowych, fajnych kontaktów. Porozmawiać z inspirującymi osobami i może zainspirować się do nowych działań.

Wartościowe informacje na temat networkingu

Żeby lepiej zrozumieć samą koncepcję networkingu zachęcam do przeczytania artykułu Kamili Czarnomskiej, która pokazuje jak zbudować siatkę networkingową. Zaprosiła również dziesięć ciekawych osób do podzielenia się swoim doświadczeniem w tej kwestii. Świetnym źródłem wiedzy jest również podcast z Grzegorzem Turniak. Dowiesz się między innymi jak nawiązywać i utrzymywać relacje biznesowe. Mnie osobiście zapadły w pamięć dwa zdania.

Buduj przyjaźnie zanim ich będziesz potrzebował. Wykop studnię zanim będziesz spragniony.

 

Co dają spotkania networkingowe:

  1. Inspirują
  2. Pobudzają do działania
  3. Uczą  jak nawiązywać dobre relacje
  4. Dają możliwość nawiązywania relacji biznesowych
  5. Poszerzają horyzonty myślowe
  6. Przezwyciężają nieśmiałość
  7. Podnoszą poczucie własnej wartości

Jestem współorganizatorką takich spotkań w ramach Klubu Strefy Kobiet Biznesu. To kameralna i wyjątkowa przestrzeń  dla przedsiębiorczych kobiet. Przy kawie, poznajemy się, uczestniczymy w szkoleniu oraz nawiązujemy relacje biznesowe. Klub działa od trzech lat. Wiele się zmieniło przez ten czas, ponieważ zarówno uczestniczki jak i my się rozwinęłyśmy. Od marca planowane są kolejne zmiany.

Zachęcam Cię serdecznie do przyjścia, a jeżeli nie możesz ze względu na odległość zapraszam do naszej grupy na FB.

DOŁĄCZ TUTAJ.

Możesz korzystać on-line z wielu ciekawych inicjatyw. Jedna z nich to poranek z ekspertem. Kobiety z różnych branż przekazują zupełnie bezpłatne różne porady. Ty w tym czasie możesz im zadawać pytania. Nie zwlekaj tylko korzystaj.

TUTAJ.

 

A Wy uczestniczycie w spotkaniach networkingowych? Jeżeli tak to podzielcie się swoimi wrażeniami. Co myślicie o takich sposobach nawiązywania relacji biznesowych?

A jeżeli chcesz wiedzieć więcej, jak budować swoją markę zapraszam do Strefy VIP, gdzie publikuję materiały tylko dla moich subskrybentów.

Strefa VIP – link

Podsumowanie działań budowania marki w 2016 roku – jak to zrobić krok po kroku.

Koniec roku to czas podsumowań. Może masz już dosyć tego tematu. W końcu wszyscy, wszędzie o tym trąbią. Ale może warto poświęcić na to trochę cennego czasu?

Podsumowania wbrew pozorom mają wiele zalet. Jedna podstawowa – wyciągasz wnioski na przyszłości. Czyli drugi raz, nie popełnisz tych samych błędów. Dlatego zbierz się w sobie i wykonaj kilka ważnych kroków.

Podsumowanie działań budowania marki będzie tematem tego postu. Może w 2016 nie przykładałaś się solidnie do tego. Nic nie szkodzi. Podsumowanie będzie dobrym startem w 2017 rok. Sprawdzisz co było nie tak. Jakie obszary wymagają poprawy, a nad jakimi kwestiami musisz się jeszcze mocno zastanowić.

Poniżej krok po kroku jak to zrobi

Zapytaj wujka Google.

Wpisz w wyszukiwarkę swoje imię i nazwisko lub nazwę swojej działalności. Przeanalizuj krok po kroku wyniki jakie zobaczysz. Jakie strony pojawiają się jako pierwsze. Jakie nawiązują do Twojej działalności. Potem odpowiedz sobie na pytanie, czy takie wyniki Cię satysfakcjonują. Czy są adekwatne do tego co robisz i co chciałabyś pokazać światu. WAŻNE!!! Postaraj się wykonać to działania na komputerze innej osoby. W ten sposób wyniki będą jak najbardziej wiarygodne. Czyli pokażą się takie jakie będą widzieć Twoi potencjalni klienci.

Zapytaj wujka Google po raz drugi

Sprawdź ponownie wyniki, tym razem w zakładce grafika. Zobacz jakie zdjęcia wędrują w sieci i są z Tobą powiązane. Następnie odpowiedz sobie na pytanie, czy taki wynik Cię zadowala.

Odwiedz swoje profile w mediach społecznościowych

Zobacz jak wyglądają Twoje profile w mediach społecznościowych:

  • jakie treści tam umieszczasz,
  • jak często,
  • jaką wartość dajesz czytelnikom,
  • jakie zdjęcia publikujesz,
  • jak wygląda strona tytułowa Twojego profilu,
  • czy wiadomo od razu czym się zajmujesz,
  • czy można łatwo trafić na Twoją stronę internetową

Strona internetowa

Twoja wizytówka w sieci.

  • Powiedz, co czujesz gdy wchodzisz na swoją stronę?
  • Czy spełnia Twoje oczekiwania?
  • Czy jest taka jaką sobie wymarzyłaś?
  • Czy Klient po wejściu do „Twojego domu” wie czym się zajmujesz?
  • Czy łatwo jest znaleźć ofertę?
  • Czy oferta jest czytelna?
  • Czy łatwo znaleźć kontakt do Ciebie?

Obsługa klienta

Zastanów się czy w 2016 wypracowałaś sobie odpowiednie standardy obsługi klienta.

  • Czy jest coś co Cię wyróżnia od konkurencji?
  • W jakim aspekcie jesteś wyjątkowa?
  • Co może sprawiać, że to własnie Ciebie wybiera Klient.

 

To kilka z podstawowych kroków jakie możesz wykonać, aby podsumować swoje działania w obrębie budowania marki. Mam nadzieję, że wyniki będą zadowalające. Jeżeli nie do końca, możemy wspólnie nad tym popracować i stworzyć odpowiednią strategię Twoich działań na 2017 rok. Zapraszam do udziału w moim programie ” Moja marka marzeń”. Szczegóły znajdziesz tutaj.

Przygotowałam dla Ciebie mały prezent. ” Brief dla grafika” do pobrania. Jest to zestaw pytań i przykładów, które powinnaś przekazać grafikowi, aby prawidłowo przygotował Twój system identyfikacji wizualnej.

 

A jeżeli chcesz wiedzieć więcej, jak budować swoją markę, zapraszam do Strefy VIP, gdzie publikuję materiały tylko dla moich subskrybentów.

Strefa VIP – link

Medytacja jako skuteczne narzędzie poznania samej siebie.

Poznanie samej siebie to podstawa budowania autentycznej, silnej marki. Ale czy wiesz jak to zrobić? Jakich narzędzi użyć? Jest ich naprawdę wiele. Ja proponuję zacząć od tej najważniejszej jaką jest medytacja.

Dlaczego uważam, że medytacja da Ci możliwość poznania samej siebie? Bo sama spróbowałam i dowiedziałam się niesamowitych rzeczy o sobie dzięki wyciszaniu myśli.

Robiąc milion rzeczy, nasz mózg bombardowany jest niezliczoną ilością informacji. Ciągle coś robimy i gdzieś biegniemy. Nasz mózg pracuje na najwyższych obrotach. Nie dajemy sobie chwili na wytchnienie, na zagłębienie się w swoje wnętrze. Na całkowite oczyszczenie głowy z myśli.

A wystarczy usiąść i zacząć oddychać. Oczywiście to wcale nie jest takie proste. Medytacja to trudna sztuka i czasami będzie wymagać od Ciebie wielu prób, zanim uda się okiełznać własne myśli.

Istnieje wiele metod medytowania. zaprezentuję trzy, a Ty wybierzesz tą, która będzie Ci najbardziej odpowiadać.

Metoda I

Ćwiczenie z oddychania i wyciszania wg. Huberta K. Rampersad

Siadasz wygodnie. Upewniasz się, że nic Ci nie będzie przeszkadzać. Ręce układasz na kolanach, dłonie kierujesz ku górze i zamykasz oczy. Oddychasz głęboko przez nos, zachowując następujący rytm: zrób głęboki wdech, licząc do czterech, wstrzymaj oddech licząc do czterech, wypuść powoli powietrze licząc do sześciu, a następnie nie rób nic, licząc do dwóch. Skoncentruj swoją uwagę na zachowaniu rytmu wdechów i wydechów. Skup uwagę na oddychaniu i poczuj jak energia przepływa przez Twoje ciało. Z każdym oddechem będziesz coraz bardziej zrelaksowana. Powtarzaj ten schemat przez 10-15 minut. Po zakończeniu ćwiczenia pozostań w pozycji siedzącej. Rozluźnij się i oddychaj normalnie przez nos. Skup się teraz na swoich myślach. Nie wyganiaj ich. Pozwól aby przepływały. Pozwól, aby pojawiały się odpowiedzi dotyczące Twojej marki. Otwórz się na obrazy pojawiające się w głowie. Wsłuchaj sią w odpowiedzi swojego wewnętrznego głosu. PO 10-15 minutach otwórz oczy i zapisz odpowiedzi, które udzielił Ci Twój wewnętrzny głos.

Metoda II

To metoda opisana przez Michała Pasterskiego . Poznał ją w świątyni Wat Pa Saeng Tham znajdującej się w północnej części wyspy Koh Phangan w Tajlandii.

Metoda III

Znalazłam kiedyś ten filmik i uważam, że autor w naprawdę przystępny sposób mówi, jak krok po kroku medytować.

Medytacja nie jest łatwa na początku. Musisz nauczyć się wyciszać swoje myśli i słuchać wewnętrznego głosu. Ale zachęcam abyś spróbowała. Efekty są niesamowite.

Pamiętaj, aby po każdej medytacji wszystko spisywać. Potem będziesz mogła to analizować i wyciągać wnioski, potrzebne do budowania Twojej marki.

A jeżeli chcesz wiedzieć więcej, jak budować swoją markę zapraszam do Strefy VIP, gdzie publikuję materiały tylko dla moich subskrybentów.

Strefa VIP – link

Czy organizacja wydarzenia off-line zbuduje Twoją markę?

Jednym z elementów budowania naszej marki jest pokazywanie się off-line. Warto korzystać z branżowych spotkań (i nie tylko) oraz brać udział w moderowanym networkingu. Biznes to relacje i chociaż świat zaczyna się przenosić w sferę wirtualną, nadal osobiste relacje i spotkania mają ogromną moc.

Możesz pójść również o krok dalej i sama organizować swoje wydarzenia off-line. To świetny sposób na budowanie zaufania do siebie i swojej działalności. To również niesamowita okazja do pokazania się jako ekspert w swojej dziedzinie.

Ale UWAGA!!!!

Liczne wydarzenia mnożą się jak grzyby po deszczu. Każdy widzi w nich świetne źródło dochodu. Każdy uważa się za świetnego organizatora. Ale czy rzeczywiście tak jest? Okazuje się, że każde kolejne wydarzenie to zdublowanie 5 wcześniejszych zorganizowanych przez inne osoby. To powoduje, że klient się nudzi i nie podchodzi już z takim entuzjazmem jak kiedyś.

Nadal jednak można wydarzenia świetnie wykorzystać do budowania swojej marki. Trzeba to jednak zrobić w bardzo przemyślany i profesjonalny sposób.

Nie będę opowiadać jak należy to zrobić, bo nie jestem ekspertką w tej dziedzinie. Gdybyś chciała poważnie podejść do tematu to odsyłam do Joanny Suchockiej – kreatorki kobiecych wydarzeń. Zajmuje się nimi od lat.

W jaki sposób zatem takie wydarzenie, może pokazać Ciebie jako eksperta w danej dziedzinie.

Po pierwsze jako organizatorka, masz możliwość zaprezentowania siebie i swojej działalności. To w końcu Twoje wydarzenie.

Po drugie możesz przygotować ciekawy temat i zostać prelegentką. Ale uważaj. Jeżeli nie czujesz się dobrze na scenie i to nie jest do końca Twoja bajka, zastanów się czy takie wystąpienie zbuduje Twoją markę czy też zrujnuje. Nie musisz być typem „showmenkami”. A może dopiero zaczynasz przygodę ze scenę. Podejdź do tego w sposób obiektywny. Oceń realnie swoje możliwości. Jeżeli czujesz, że to jeszcze nie ten moment to odpuść. Spróbuj najpierw swoich sił, przed mniejszym gronem widzów. Przed osobami, które znasz i które Cię wspierają. Będziesz mogła liczyć na konstruktywną informację zwrotną. To da Ci solidną podstawę do dalszej nauki.

Inne formy budowania swojej marki poprzez wydarzenia off-line:

  • informuj wszędzie kim jesteś, co robisz i dlaczego organizujesz to wydarzenie
  • zrób szum wokół wydarzenia (powiadom na przykład media lokalne o innowacyjnej koncepcji Twojego wydarzenia)
  • daj jakąś wartość ekstra, która spowoduje, że ludzie sami będą o Tobie mówić
  • podczas spotkania buduj relacje z uczestnikami i zaproszonymi gośćmi
  • pamiętaj, aby po spotkaniu długo pozostać jeszcze w pamięci

 

A Ty co myślisz o takiej formie promocji swojego biznesu i siebie samej?

Jeżeli uważasz, że to świetna opcja zapraszam Cię do stacjonarnego programu SOS Kobiecych Biznesów. Wykorzystasz opcje jakie opisywałam powyżej, aby budować swoją markę. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.

Co zrobić kiedy (nas mamy) praca przestaje satysfakcjonować?

Co zrobić kiedy praca przestaje satysfakcjonować?

  1. Uświadomić to sobie,
  2. Postanowić sama przed sobą, że nadszedł czas na  zmiany,
  3. Zacząć te zmiany.

Nic trudnego prawda? Z perspektywy czasu przyznam, że trudnym momentem, było samo uświadomienie sobie sytuacji. Potem wcale nie było łatwiej. Trudnym momentem było również postanowienie, że zmiany jest konieczna oraz sama zmiana. Każdy etap miał jednak zupełnie inny poziom trudności.

 

Uświadom sobie, że obecna praca nie daje Ci satysfakcji.

Czasami zaabsorbowane obowiązkami dnia codziennego, nie mamy czasu na głębsze przemyślenia. Działamy jak roboty i uznajemy, że tak musi być. Nawet ten czas, kiedy pojawia się nasze dziecko na świecie, nie musi być bodźcem do analizy. Z reguły praca schodzi na plan dalszy i nie myślimy o niej. To wydaje się być tak odległy temat. A nim się zorientujemy mija rok i pora wracać. To cała sztuka myśleć dwutorowo: ja i moja pociecha, ja i moja praca.

 

Nadszedł czas na zmiany – praca przestaje satysfakcjonować.

Kiedy ja zdałam sobie z tego sprawę, rozpoczęłam żmudne poszukiwania. Gdzie znajdę odpowiedz na moje pytania:

  • W czym jestem dobra?
  • Jakie są moje mocne strony?
  • Co chciałabym robić?
  • Od czego mam zacząć?

Poszukiwania były długie. Rozpoczęłam od rozmów z bliskimi mi osobami. Były to jednak dobrze wyselekcjonowane osoby. Takie, które są otwarte na zmiany i akceptują je w życiu. Takie, które już same osiągnęły stabilizację zawodową i mogą się podzielić swoimi przemyśleniami.

Oczywiście nie wiedziałam  na wstępie, że do takich osób trzeba się zwrócić o radę. Doszłam do tego po kilku rozmowach z „nie wtajemniczonymi” jak ja to nazywam. Przez chwilę moje skrzydła zostały podcięte. Ale jestem osobą uparcie dążącą do celu. Dlatego nie dałam za wygraną.

 

Czas na działanie

Rozpoczęłam dalsze poszukiwania i trafiłam na hasło Coach. Nie wiedziałam początkowo czym się taka osoba zajmuje. Ale poszperałam i wujek Google dał mi masę odpowiedzi. Potem zaczęłam zastanawiać się, ile to kosztuje i czy mnie na to stać. Rozpiętość cenowa była bardzo duża. Stwierdziłam, że muszę się kierować przede wszystkim swoim instynktem. Postanowiłam, że będę współpracować z tą osobą, która mi przypadnie do gustu.

Znalazłam, a  koszty okazały się bardzo przystępne. Już po kilku minutach rozmowy wiedziałam, że to ona. Stała się moim drogowskazem. Poprowadziła w odpowiedni sposób i otworzyła nowe możliwości. Poczułam się pewna siebie i zaczęłam działać.

Teraz wiem, że była bodźcem do dalszych zmian. Szłam jak burza i sprawdzałam w praktyce kolejne rozwiązania.

Nie było łatwo, ale dzień po dniu odkrywałam coś nowego. A to co w tym wszystkim było najważniejsze to to, że działałam.  Na początku wychodziło kiepsko, ale z czasem ucząc się na swoich błędach, wyciągałam wnioski i wprowadzałam zmiany.

Wypracowałam cały proces i drogę, która pozwoliła mi odkryć swój potencjał i możliwości. Teraz dzielę się nią z innymi kobietami.

Już wkrótce ruszy II edycja mojego kursu MAM(a) ma szansę. Mamy przez 3 tygodniu będą opracowywać swoją osobistą strategię działania, która pozwoli im krok po kroku zrealizować swoje zmiany zawodowe. Wskaże kierunek w którym powinny podążać, aby czas powrotu do pracy nie był okupiony wielkim rozczarowaniem.

TUTAJ można zapisać się na listę oczekujących na kolejną edycję. Będę wdzięczna jeżeli przekaż ten link dalej

Jeżeli natomiast taka forma pracy nie jest dla Ciebie i wolisz działać indywidualnie tu i teraz zapraszam na konsultacje. Teraz specjalna oferta. Więcej znajdziesz w zakładce Oferta.

Do usłyszenia.